
Najbardziej w krawiectwie lubię wyzwania. Nigdy mnie nie przerażało to, że czegoś jeszcze nie robiłam, że mam za mało umiejętności, że sobie nie poradzę. Szyjąc na pierwszym roku kursu kwalifikacyjnego żakiet, wyprzedziłam program o rok. Samą mnie to zaskoczyło. Bo zdajecie sobie sprawę, że żakiet to jedna z trudniejszych rzeczy? Tak mi przynajmniej mówiono... Ale ja bardzo chciałam. I moim zdaniem...