
Kilka dni temu obchodziłam pierwsze urodziny bloga. A właściwie, jak już pisałam na facebooku, wcale ich nie obchodziłam ;) Przy okazji stuknęło mi też dziesięć tysięcy wyświetleń. I pewnie część uzna, że jak na rok działalności to żenująco słaby wynik, ale ja jestem dumna. Ci którzy mnie znają, wiedzą, że raczej swoim blogiem nie "spamowałam". Nie rozsyłałam zaproszeń do lajków i chyba nawet spora...